Jako mała dziewczynka marzyłam o tym, by być królewną, otaczać się dwórkami, które będą zakładały mi sukienki, wstążki, buty... Miałam chyba pięć lat wtedy.
Teraz jako kobieta, marzę o wielkiej garderobie wypełnionej po brzegi ubraniami, butami, biżuterią... No i o garderobianej, czy raczej osobistej stylistce, która będzie dbała o wygląd moich ubrań, będzie je kompletować, układać, tworzyć odpowiednie zestawy.
Na razie robię to sama. Szafę mam niewielką, a ubrań wciąż przybywa.Co miesiąc więc robię porządki. Układam od nowa, dopasowuję, niektóre rzeczy odkładam "bo się przydadzą"...
Jakże się więc cieszę, że i mój Syn załapał bakcyla szafiarskiego. Oj tak, pomaga mi dzielnie, zwłaszcza gdy sama już porządki zakończę. Wtedy on wkracza... lustruje szafę swoim profesjonalnym spojrzeniem, i z reguły postanawia wszystko przeorganizować. Wszak na modzie się zna jak nikt!
Mam najlepszego garderobiana na świecie!
Mój robi to samo :D
OdpowiedzUsuńi bardzo dobrze niech się chłopak na modzie zna!
OdpowiedzUsuńO kurczę:) Taki garderobianin to skarb:)
OdpowiedzUsuńno jakbym widziała Sz, nawet nie próbuję przy nim sprzątać, bo by mi z chęcią poukładał "jak on to widzi" ;)
OdpowiedzUsuńw razie problemów z szafą zapraszam do siebie, do usług :D
ach, myślałam o tobie :) tylko jeszcze nie wiem jak miałoby to wyglądać... online?
Usuńnajlepsza zabawa , porządki w garderobie lub szafie mamy:D
OdpowiedzUsuńA Mały zadowolony, że może mamie pomóc :)
OdpowiedzUsuńNic tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńDobre:D
OdpowiedzUsuńtakie to i ja proszę garderobianego :)
OdpowiedzUsuń;)no i zeby Mamuska sie nie nudzila;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
rewelcja ja ten etap mam za soba i przed sobą pewnie drógi syn już niedługo też tak zacznie robić
OdpowiedzUsuńHahaha dobrze, ze masz takiego pomocnika bo tak to cienko by było :P.
OdpowiedzUsuńmoja panienka co rano dobija się do garderoby by przyodziać mamity szpile :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do nas www.swiat-karinki.blogspot.com