środa, 26 września 2012

Organizm wciąż gotowy

Okres karmienia piersią mam już za sobą. Po dwunastu miesiącach zdecydowałam się na odstawienie Synka. Po trzech tygodniach od ostatniego karmienia moje piersi opustoszały.

Przynajmniej tak mi się wydawało do tej pory.

Jakże mnie ludzi organizm zadziwia. Nawet nie macie pojęcia.

Dziś odkryłam, że w moich piersiach wciąż jest mleko, co prawda w postaci kropelkowej, ale jest. Na początku się wystraszyłam, ale po rzeczowej konsultacji dowiedziałam się, że wszystko jest OK. To normalne i możliwe.

I jak tu nie zaufać swojemu ciału, które nawet przeniesione w stan uśpienia daje sygnały: "...bo wiesz, jakbyś zmieniła zdanie, to ja jestem gotowy do produkcji. Idzie zima, przeciwciała Małemu się przydadzą. Przemyśl to..."

Taka myśl przemknęła mi przez głowę... ale nie jestem szalona i naiwna. Laktacja to długi i trudny proces, a potem jeszcze odstawianie... ech

a Mr.Tata na to:

- no ale co by Mały zrobił gdybyś go przystawiła?
- jak to co? zaczął by ssać. Ten odruch nigdy nie zanika...

Ta instynktowność życia i bycia ludzkiego jest dla mnie nieogarniona...

10 komentarzy:

  1. Cóż ja mogę Ci napisać? :) Mnie także zadziwia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowite jak organizm ludzki jest zbudowany, jak funkcjonuje i jak potrafi zaskoczyć !

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja mogę napisać coś z własnego doświadczenia :) mleko w piersiach możesz mieć jeszcze przez kilka miesięcy. A jakbyś chciała dziecko ponownie przystawić, to raczej się nie uda. Przynajmniej widzę, jak to jest u mnie - mój synuś uwielbia cycusia i po odstawieniu tuli się, głaszcze i nawet wspomina, że pił mleczko z cycusia, ale ssać już nie potrafi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. śmiem twierdzić, że nawet przez kilkanaście ;)

      Usuń
  4. eh. ale ten czas leci. Ty już odstawiasz, my juz 3 mce cyckujemy. Dzieciaki nam rosną! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. no ja też nie wiem czy tak po prostu zacząłby ssać, wydaje mi się że już za długi czas minął żeby tak po prostu dał się przystawić. Pewnie się da, ale na pewno nie tak od razu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jezu , ale Ci zazdroszczę odstawienia ... jak pomyślę o tym , to od razu nie chce mi się odstawiać ;-) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. zaskoczyłaś mnie. nie spodziewałam się. myślałam, że wypala się na amen po jakimś czasie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja po odstawieniu Milki jeszcze po roku miałam pokarm :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja przeczytałam onanizm wciąż gotowy i byłam zszokowana ;) jestem w szoku, że mleko jeszcze tak długo jest, no ale ja miałam od początku z tym kłopoty i po odstawieniu już po paru dniach pustka

    OdpowiedzUsuń