Radość Synka ogromna. Cóż za raj dla jego małych rączek. Od razu skumał jak to działa. Wchodzi do środka, najpierw tarza się w piłeczkach a potem, jedną po drugiej, wyrzuca z namiotu, zachęcając tym samym mamę do wspólnej zabawy, która to łapie piłeczki i wrzuca je z powrotem do środka.
Czy to był dobry pomysł?
Oj ciężko się nad tym zastanawiam... ale przy okazji swoich wielkich gabarytów gadżecik ten zasłania "zakazane miejsca", których wcześniej nie potrafiłam zabezpieczyć.
Jak długo postoi?
hahaha... to zależy jak często będę puszczała "wiązankę" gdy bosą stopą nadepnę kolejną piłeczkę...
świetny!!! już wiem w co zainwestujemy na lato :)
OdpowiedzUsuńŚwietny namiot! Sama bym do niego wskoczyła:)
OdpowiedzUsuńO jaaaa :) Super namiot! juz widze reakcje mojego brzdaca na takie cudo :) Oszalalby z radosci!
OdpowiedzUsuńto zaciekawilas bo ja szukam prezentu na pierwsze urodziny dla NAtaszy, ale nie wiem ile chcialo by mi sie zbierac te pileczki rozwalone po calym domu:| lol:D
OdpowiedzUsuńFajna sprawa dla bąbla, gorzej dla mamy:)
OdpowiedzUsuńoo matko !! :) raj dla dzieci !!
OdpowiedzUsuńSuper :) ostatnio zastanawialam sie nad takim hipciem z pilkami ale namiot ma wiecej zastosowan :-) sama bym tam chetnie wlazla :-)
OdpowiedzUsuńgenialnie :-)
OdpowiedzUsuńNooo...to my mamy takie mieszkanie,gabarytowo, jak Wy namiot na piłki:D
OdpowiedzUsuńGENIALNA SPRAWA! KIEDYŚ SPĘDZIŁAM KILKA GODZIN W TAKIM NAMIOCIE Z BRATANICĄ :-) UBAW PO PACHY!
OdpowiedzUsuńSuper sprawa!
OdpowiedzUsuńmy miałyśmy basen z piłkami, do czasu był frajdą, potem się znudził :/ piłki leżą w workach teraz
OdpowiedzUsuńSama bym się tam chętnie pobawiła :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Nawet nie wiedziałam, że coś takiego można kupić dla dziecka do domu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny! Tylko nie wiem ile czasu bym z tym wytrzymała, żeby piłki zbierac :) A już widzę "zachwyt" mojeo Męża gdy mu się piłki pod nogami walają :)
OdpowiedzUsuńU nas to hit od ponad 2 lat :-)
OdpowiedzUsuń