wtorek, 3 września 2013

Osiem!!!!

Dziś stuknęła nam ósma rocznica ślubu...
Niestety nie świętujemy... Ja jestem zagrzebana w zleceniach... Mr.Tata po pracy, pewnie sam padnie na... łóżko.

Dziś rano pytam szacownego małżonka:
- no to co robimy?
- ???
- przecież rocznica!
- ach tak. To możesz zapłacić rachunki za nasze "gniazdko miłości".


Taaa... uwielbiam ten romantyzm...

I tradycyjnie dedykacja muzyczna na ten dzień. A w duszy teraz mi gra:



10 komentarzy:

  1. To mamy podobny staż małżeński ;)
    Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  2. ładna rocznica, wszytskiego dobrego:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę kolejnych takich rocznic, ale już przy świecach, nad morzem, jeziorem, przy winku, co tam sobie zapragniecie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje :) My za dwa dni będziemy świętować 5 rocznicę ;)
    Romantyzm facetów powala mnie po prostu na łopatki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego najlepszego! Mój mąż jest równie romantyczny jak Twój, czasem nawet "bardziej" ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego najlepszego wielu nie tak romantycznych chwil ale naprawdę tych cudownych chwil prawdziwie romantycznych

    OdpowiedzUsuń
  7. cudowności a własne gniazdko to jedna z podstaw :)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam ten Wasz romantyzm :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No co, proza życia;) Może w nocy poświętujecie;)

    OdpowiedzUsuń