Lubię jesień, bo po rozleniwiającym lecie przynosi zmiany. Zmiany w pogodzie, w stylu życia, w spojrzeniu na rzeczywistość.
Moja jesień przynosi mi w tym roku oddech... wtłacza mi świeże powietrze prosto do płuc. Nabieram wiatru w żagle.
Wiem, że u mnie ostatnio cisza, niemal jak makiem zasiał, ale... mam na głowie teraz tyle projektów, że nie bardzo jestem w stanie zebrać siły na sklecenie kilku zdań. Myślę też, że takie oderwanie się, pozwala złapać dystans. Ja go z całą pewnością złapałam.
Teraz nowe obowiązki i współprace wypełniają mój czas. Uwaga ucieka w zupełnie inne miejsca. Ale i o blogu nie zapomniałam wcale, choć chyba dojrzałam do paru zmian.
Właśnie wróciłam z naprawdę udanego szkolenia we Wrocławiu. W najbliższym czasie napiszę więcej. Teraz powiem jedynie, że przeżyłam pierwszą noc bez Małego. I on przeżył beze mnie. Nie wiem co mnie bardziej zaskoczyło, ale chyba jesteśmy gotowi na samodzielność. Małą separację... A Wrocław... no cóż zaczarował mnie, po raz kolejny :)
Zmiany. Przyszedł czas, by zakasać rękawy i wziąć się do roboty ;)
I nie zapomnijcie o konkursie. Farby są fantastyczne!
zmiany są potrzebne. Najfajniejsze są te pozytywne :) u nas też wielkie zmiany, bo od października Mały idzie do przedszkola. W głowie mam milion myśli jak to będzie. Jakoś być musi... On się usamodzielni, a ja muszę się rozejrzeć za jakąś pracą. Stresa mam wielkiego, ale cóż, takie życie
OdpowiedzUsuńEh... kiedy u mnie taka noc nastąpi... może też mi.ją jesień przyniesie :)
OdpowiedzUsuńDzielna mamuśka :D brawo, że dałaś radę bez synka :D
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia we wszystkich projektach!!!
OdpowiedzUsuńmam 3 noce bez E za sobą, jedną na weselu znajomych i dwie gdy rodziłam H.
OdpowiedzUsuńfajnie tak czasami odpocząć, mimo tęsknoty był tez odpoczynek taki psychiczny.
ja tez zmiany w naszym zyciu musze wprowadzic, za Twoje trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuńMnie też Wrocław zauroczył.
OdpowiedzUsuńaaaa jestem ciekawa co to takiego, bo albo przeoczyłam, albo nie pisałas :) trzymam kciuki oczywiście i rozumiem Cię bardzo !
OdpowiedzUsuń:*
Super ! Najważniejsze mieć pozytywne nastawienie, a Tobie go nie brakuje. Jaka jestem ciekawa zmian !!
OdpowiedzUsuńWrocław jest piękny:)
OdpowiedzUsuńja jeszcze takiej nocy nie mialam, ale kto wie...:) w każdym razie dobze, że Wam wyszło na dobre:D i ciekawa jestem zapowiadanych zmian...
OdpowiedzUsuńi mnie oderwanie od bloga pozwoliło złapać dystans
OdpowiedzUsuńCzekam na te nowe projekty.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
super zmiany na lepsze może i u mnie też będą zmainy :D
OdpowiedzUsuń