piątek, 22 marca 2013

Kok na nowo odkryty

Nie wiele rzeczy wprawia mnie w zdumienie...
Mam swoje przyzwyczajenia, zwłaszcza modowe, których teraz usilnie próbuję się pozbyć.
Mam swoją ulubioną fryzurę, której nie zmieniam od lat. Co najwyżej zmieniam jej długość.
Lubię spinać włosy. Robię to w jeden niezawodny sposób: gumka + kilka wsuwek i rozpoczynam plątanie w różnego rodzaju koczki.

Aż tu razu pewnego nawiedziła mnie "prawie osobista stylistka" z kilkoma lookowymi pomysłami. Zerknęła na fryzurę i zapytała o donut.
- Hmm?
- gumkę do koczka
- Hmm?

Szczęka mi opadła, na wieść, że do czesania koczka potrzebna jest specjalna gumka. Dostałam takową od niej w prezencie.

 
Teraz to jest dla mnie oczywista oczywistość. Koczka, drogie panie, układamy na gumce.
 
A oto przykład jak:
 
  

Czasem bez odpowiedniego doradcy ciężko połapać się w modowym świecie. Buziaki G.

19 komentarzy:

  1. Lubię tego oponka :) Sporo czasu leżał u mnie w kosmetyczce nieużywany, ostatnio mam więcej czasu więc postanowiłam sprawdzić czy rzeczywiście jest tak prosty w użyciu i sprawdził się SUPER :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak miałam długie włosy to też najczęściej wiązałam w koczka :) Ale taką gumkę pierwszy raz w zyciu widzę :) Cóż, człowiek się przez całe życie uczy...

    OdpowiedzUsuń
  3. gumkę widziałam kiedyś przypadkiem na allegro, ale nie miałam okazji wypróbować. Ja z czystego lenistwa, szybkie wiązanie, nawet bez spinek ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta gumka jest w h&m mój mąż ostatnio zapytał mnie dlaczego w sklepie odziezowym sprzedają druciaki do garnków;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacja! Muszę zakupić to cudo. Bardzo lubię takie upięcia:)

    OdpowiedzUsuń
  6. W moim przypadku lepiej sprawdza się to http://allegro.pl/wypelniacz-koka-spinka-twister-hairagmi-23-i3047550389.html bo mam dość cienkie włosy i ten oponek zawsze mi gdzieś przebija,może gdy włosy będą jeszcze dłuższe i będzie czym dokładnie zamaskować oponka to się sprawdzi a tym czasem...twistuję swojego koka ;)
    Emma

    OdpowiedzUsuń
  7. oj szkoda,że tak późno ogarnełam temat. Jutro ścinam długie włosy.:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę kupić... od ciąży zapuszczam włosy właśnie po to, by je wygodnie upinać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. marzą mi się takie włosy, by uczesać takiego koka.
    a la Hiszpanka. cudny!

    OdpowiedzUsuń
  10. Znam tą gumkę na koka, jednak na moim włosach żaden kok nie ma prawa powstać- są zdecydowanie za krótkie;D
    Pozdrawiam serdecznie.;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Znając życie, gdybym ja sama uczesała sobie takiego koka, pierwszy bocian, który przyleci na wiosnę, wyląduje na mojej głowie, widząc przepiękne miejsce na założenie gniazda :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mam taką gumkę. Jest boska. Moje wlosy tylko na razie pozostawiają wiele do życzenia. Musze coś z nimi zrobić, bo są bardz słabe...

    OdpowiedzUsuń
  13. Takiej oponki nie posiadam, ale u mnie kok to równiez codzienność:) i wygoda:D Choć często zazdroszczę kobietom cudnych rozpuszczonych włosów:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Z tych moich kilku nitek na głowie taki kok nawet by się nie udał :-P

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam bardzo gęste włosy do pasa i gumka się na moje włosy nie nadaje. Polecam oryginalne hairagami :)

    OdpowiedzUsuń