niedziela, 18 marca 2012

Plac Zabaw zaliczony


Pogoda  w końcu zaczęła sprzyjać długim spacerom :)))
Postanowiłam to wykorzystać i zabrać Synka na plac zabaw. Cóż to była za radość gdy pierwszy raz posadziłam go w huśtawce!

Myślałam, że dziecko moje oszaleje! Synek ganiał po całym placu nie wiedząc do końca co ma robić, czego dotknąć. No i okazało się, że zadziorny jest i to bardzo! Zaczepiał wszystkie dzieci w zasięgu jego wzroku. 

Na dzień następny wybraliśmy się w trójkę i było dokładnie to samo! Przy czym wczoraj atrakcyjniejsze od ślizgawki okazały się gołębie :)))




14 komentarzy:

  1. hihi to się wybawił !! U nas atrakcją numer 1 są kaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hahahaha super! A mały wygląda jak taki słodki kosmonauta w tym przeuroczym kombinezonie :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kombinezon zimowy jeszcze bo zdjęcie z piątku jest, a wtedy jeszcze dość chłodno było :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. my też dziś mielismy plan zjeżdzalniowy ale Wituś tak grzecznie siedział w wózku że aż szkoda go było wyciągać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. och sama chętnie bym się pohuśtała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. hehe, bo to sa mali wariaci wypuszczeni na wolnosc :)
    U nas bylo podobnie...juz jakis czas temu zaliczylismy po raz pierwszy plac zabaw :) Ja bylam w szoku! Nie poznawalam mojego Synka :)
    Zycze nastepnych udanych wypraw w te szalencze tereny!

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas niezmiennie z ludźmi wygrywają koty:D
    Ale placu zabaw jeszcze nie odwiedziliśmy:D

    OdpowiedzUsuń
  8. o jaki mały eskimosek ;) u nas place zabaw są przepełnione, mam nadzieję, że znajdzie się tam dla nas miejsce, bo je bacznie obserwujemy i dla nas szukamy wolnej huśtawki, o już niedługo, jeszcze trochę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. my mamy szczęście bo dostalismy chuśtawkę w prezencie od znajomych. Dziś było pięknie i słonecznie więc ubrałam Małą i poszłyśmy do ogrodu na HUŚ HUŚ :-) radocha na całego !

    OdpowiedzUsuń
  10. ja już chcę żeby moje dziecko też chodziło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak ci się tylko wydaje. Dziesięć razy więcej roboty ;)

      Usuń
  11. to M, chodzi juz na wlasnych nozkach?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sam, sam :))) chodzi i za gołębiami lata :)))

      Usuń