sobota, 15 lutego 2014

NAMASTE beautiful yogis czyli joga dla początkujących.

Odkąd zaczęłam mówić głośno o jodze, pisać o niej, a raczej wspominać na blogu, dostaję zapytania o to jak zacząć?

Wiele z Was chciałoby rozpocząć praktykę jogi, ale nie wie jak się do tego zabrać. Wciąż pokutuje przekonanie, że można sobie krzywdę zrobić, wyginając ciało w asanach. I to prawda jest. Krzywdę można zrobić sobie podczas jakichkolwiek ćwiczeń, gdy robi się to w sposób nieprawidłowy. Nie można robić nic, na co ciało nie jest gotowe.

Tak naprawdę rozpoczęcie praktykowania jogi jest banalnie proste. Oczywiście zawsze polecam przynajmniej kilka zajęć zaliczyć pod okiem instruktora, tylko nie w fitness clubie. W takich miejscach zajęcia nie bardzo mają coś wspólnego z jogą. Warto poszukać sobie kameralnych zajęć prowadzonych przez joginów. Wiedza, pasja i uwaga - to jest to co zyskacie na początku.

Możecie zakupić książkę. Na rynku jest wiele interesujących pozycji (o których będzie osobny post), ale z doświadczenia wiem, że książki się czyta i odkłada na półkę, bo ciężko z nimi ćwiczyć po prostu. Zatrzymywanie się i przewracanie stron, może odebrać motywację. Choć warto czasem zerknąć w słowo pisane, by zdobyć wiedzę, jakiej nie wyniesiecie z samych ćwiczeń, bo joga to nie tylko aktywność fizyczna. To sposób życia.

Odsyłam Was więc do mojego ulubionego źródła: YouTube!

To skarbnica wszelkiej wiedzy. Słowem kluczowym na dziś jest joga dla początkujących (yoga for beginners). Jeśli dopiero zaczynacie, to raczej nie rzucajcie się na jakikolwiek filmik instruktażowy, bo joga wymaga pracy od podstaw. Trzeba ciało przygotować do ćwiczeń, krok po kroku. Zacząć od postawy, utrzymywania prostych pozycji i rozciągania.

Znajdźcie sobie instruktora / instruktorkę, z którą będzie Wam się dobrze ćwiczyć. Ciepły, spokojny głos, zrozumiałe instrukcje, dostosowane do Was tempo to też klucz do Waszego sukcesu.

Ja ćwiczę z Ali. Polecam jej lekcje dla początkujących joginów, choć przyznam, że jest bardzo wymagająca.




Można też ćwiczyć z Tarą. Zajrzyjcie do niej koniecznie, jest bardzo dokładna, można naprawdę wiele się nauczyć. Ma krótkie filmiki, co może być zaletą na samym początku. Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia i ćwiczyć się chce dłużej i dłużej...



Polecam też jogę z Basią Lipską. Jest naprawdę inspirująca. No i dowiecie się co to jest Ashtanga Yoga.



Jak wykonać prawidłowo każdą asanę najlepiej pokazuje Wiktor Morgulec, więc jak macie jakiekolwiek wątpliwości czy Robicie To Dobrze, to sprawdźcie Jak On To Robi ;)

Przeszukajcie YouTube, znajdźcie instruktora, który Wam odpowiada i do dzieła. Życzę powodzenia i wytrwałości :)

Ps. W nawiązaniu do wczorajszego "święta". W przyszłym roku u mnie będzie wyglądało tak:
*źródło Pinterest

(to nie Obietnica... to Propozycja)







8 komentarzy:

  1. A ja się ostatnio właśnie zastanawiałam nad jogą. :) Podobno bardzo dobrze oczyszcza umysł i chyba to mnie kusi najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w tej chwili jestem zafascynowana pilatesem. Może kiedyś spróbuję jogi :)
    O pilatesie pisałam tu http://maniamamowania.pl/dlaczego-pilates/ Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pilates jest dobry... kiedyś też miałam na niego etap ;)

      Usuń
  3. Mi zawsze się podobała joga, ale długo zostałam wierna mojemu staremu, poczciwemu Callantetics ;)
    Od niedawna lubię Mel B, ale właśnie się dowiedziałam, że w Skoczowie otworzyli siłownię tylko dla kobiet i mam ochotę się zapisać;) Jogę zostawię sobie, jak Natalka podrośnie, bo ją zawsze kojarzę z ciszą, bez pośpiechu, przy Natalce tego mi brakuje ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadza się Olu, jogę trzeba ćwiczyć w skupieniu. Ale pomysł z siłownią dla kobiet jest extra ;)

      Usuń
  4. Zawsze miałam wstręt do gimnastyki i nawet joginowe wyginanie jest dla mnie ładne tylko na obrazku. Sama bym chyba zdechła z niechęci. Wolę przejechać 100km na rowerze po górach jednego dnia (zdarzało się), niż przesiedzieć godzinę w sali gimnastycznej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. każdy wybiera taką formę ruchu jaka mu odpowiada. Ważne żeby całymi dniami nie siedzieć na kanapie przed telewizorem ;)

      Usuń