czwartek, 30 stycznia 2014

Nie zapominaj, że masz wpływ na swoje życie



Żyjesz. Jesteś szczęśliwa. Jesteś zdrowa, a przynajmniej tak myślisz, w to wierzysz. Nic co złe Ciebie nie dotyczy… Pokutuje w Tobie myślenie magiczne… jeśli o czymś nie mówisz, to nie istnieje.

Więc nie myślisz o tym, nie mówisz… w konsekwencji nie działasz i zapominasz…
A gdy znajoma Ci mówi:
- wybieram się do ginekologa…
Niemal z automatu pytasz:
- jesteś w ciąży czy idziesz po tabletki?
Gdy w odpowiedzi słyszysz:
- idę się przebadać. Zrobić cytologię
Zamierasz. Przypominasz sobie…

Co zrobisz teraz? Sama pójdziesz się przebadać? A może po prostu o tym zapomnisz?

Luki w pamięci mogą mieć poważne konsekwencje, niestety. Równie groźny jest wstyd i skrępowanie. I odkładasz w nieskończoność termin wizyty w gabinecie ginekologicznym. Póki nic Ci nie dolega, to nie ma takiej potrzeby, prawda?

Choroba nie boli. Nie zawsze.

Boli śmierć…

Nie masz wpływu na to czy zachorujesz, ale masz wpływ na to czy będziesz żyć. Ty jedna masz wpływ na swoje życie… i nigdy o tym nie zapominaj!

Ja nie zapominam… lubię mieć swoje życie pod kontrolą.
Lubię mieć pewność, że niczego nie zaniedbuję.
Lubię wiedzieć, że jestem zdrowa.



….Jestem Niezapominajką….



Ogólnopolska Kampania Społeczna „Piękna bo Zdrowa”  
„NIE ZAPOMINAJ  o badaniach ginekologicznych. NIEZAPOMINAJKI żyją dłużej.”

Zostań NIEZAPOMINAJKĄ!
Blogerki dla Ogólnopolskiej Organizacji Kwiat Kobiecości:


www.kwiatkobiecosci.pl


Chcesz się przyłączyć?

kup bransoletkę: www.kwiatkobiecosci.pl 



dołącz do społeczności niezapominajek na facebooku: https://www.facebook.com/kwiatkobiecosci
lub przekaż 1% podatku na rzecz działań profilaktyki raka szyjki macicy i innych chorób ginekologicznych realizowanych przez Ogólnopolską Organizację Kwiat Kobiecości:  KRS 0000315362



7 komentarzy:

  1. Teój post w takiej formie to nie kolejna broszura reklamowa, trafia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż ciarki przeszły. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. To ważna akcja. Myślę jednak, że warto pamiętać ogólnie o badaniu siebie co jakiś czas, nie tylko o cytologii czy mammografii. W końcu nie tylko z narządów kobiecych płynie ryzyko choroby...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja robiłam cytologię teraz, tylko dlatego że ciąża... pewno nadal bym zwlekała jakby nie to :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Moim zdaniem takie akcje są jak najbardziej potrzebne. Im więcej się o tym mówi i pisze - tym lepiej. Pozdrawiam wszystkie kobiety, trzymajmy sie razem!

    OdpowiedzUsuń