sobota, 17 grudnia 2011

Święta już tuż tuż

Wyjątkowo nie mogę doczekać się tegorocznych świąt. Pierwsze święta z Synkiem kochanym... 
Choć nie mamy jeszcze choinki, wczoraj przygotowałam dekoracje świąteczne, a od "mikołaja" słucham około świątecznych przebojów...





Na Wigilię jedziemy do moich rodziców, choć przyznam szczerze, że wolałabym w domu zostać. Najbardziej odpowiadałaby mi Gwiazdka tylko w gronie naszej trójki, ale cóż... rodzinę jakoś pogodzić trzeba. Ostatnio byliśmy u Teściów, w tym roku obiecałam mamie, w następnym pewnie teściowa będzie chciała, żeby znów do niej przyjść... i tak co roku zapewne będziemy się wymieniać...

A dla mnie Wigilia, to święto intymne, spokojne, klimatyczne, które chciałabym celebrować w gronie najbliższych mi osób: męża i Synka. Takie gromadne spędzanie Wigilii traci dla mnie swój urok... czuję się jak "u cioci na imieninach"... z tą różnicą, że tu każdy gość dostaje prezent, nie tylko "ciocia"...



9 komentarzy:

  1. Ja z kolei uwielbiam rodzinne święta ale w tym roku tylko my, moi rodzice i siostra, nie wiedzieć czemu reszta rodziny od strony męża "walnęła focha" i nie przyjedzie

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne dekoracje zrobiłaś :) Ja w tym roku nic nie dekoruję, bo nawet mi się nie chce nic robić w tej naszej małej klitce ;) W przyszłym roku wyżyję się już u siebie ;) Doskonale rozumiem to rozdarcie, choć my częściej jesteśmy u moich rodziców, bo u teściów niestety nie ma tego klimatu świąt, którego uwielbiam i mogę poczuć będąc z moją rodziną...

    OdpowiedzUsuń
  3. powiedz im, że te pierwszą Wigilię w życiu M. chcecie spędzić sami i tyle. Nie zrozumieją pewnie, ale warto spróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nam się szykuje Wigilia w trójkę- no czwórkę licząc Nicnieroba;) Ale on nic nie robi ino po pierogach łazi:D
    Mamy zbyt daleko do domu by jechać na święta...i w tym przypadku się cieszę, bo podobnie jak Ty, mam chęć na czas tylko dla nas:)
    Tak jak mówi Big m, spróbuj, może się uda:)

    OdpowiedzUsuń
  5. A! Tak w ogóle to stroik to świetny pomysł na czas przedchoinkowy:D Chyba też się skuuuszę;]

    OdpowiedzUsuń
  6. ślicznie, ja lubię dużo ludzi ale w tym roku schizuję, że młody znów jakieś choróbsko zlapie

    OdpowiedzUsuń
  7. Moim marzeniem jest wigilia w czwórkę, ale nie da rady:-(

    OdpowiedzUsuń
  8. moim marzeniem też jest wigilia naszej trójki i kuchnia w moim wykonaniu, ale nie wiem kiedy tego doczekam - nawet jakbym zrobiła to i tak powieliły by się dania i część by się zmarnowała. w tym roku podzieliłam - pierwszy raz, ten dzień i spędzimy go u jednych rodziców, na szczęście wcześniej, bo już w czasie obiadowym i nie za długo, no bo przecież kąpiel małego i w ogóle ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie zgadzam się powiedz rodzinie, że te pierwsze wyjątkowe święta chcecie spędzić razem :* Ja bym tak chciała mieć taką możliwość. Chyba zacznę puszczać te kolędy to może poczuję święta. A dla mnie atmosfera świateczna właśnie prysła, kiedy zmarł dziadek i nie było świąt rodzinnych czyli 25 osobowych :P Rodzina się rozpadła :(

    OdpowiedzUsuń