wtorek, 13 grudnia 2011

O tym jak Mama papkę zrobiła...

Zrobiła nawet dwie!

Ostatnio dostałam wykaz produktów, które dziecię skosztować powinno... i lekko się zestresowałam przyznam się szczerze, bo lista długa, a połowa jest nam zupełnie nie znana...

Wczytałam się bardzo dokładnie w skład zupek słoiczkowych i doszłam, do smutnego wniosku, że niewiele się od siebie różnią. Oczywiście wcześniej też czytałam, ale chyba z mniejszą uwagą. Wszędzie marchewka + pietruszka + seler + mięsko jakieś + ewentualnie ryż lub ziemniak. Czasem się brokuła kupiło, czasem szpinak... sporadycznie...

A gdzie burak na przykład?

No to dorwałam jakieś "zdrowe" warzywa i sama postanowiłam coś Małemu zmiksować. Uznałam, że to dobry moment, by zacząć przygotowywać Synka do domowego jedzenia.

Pierwszą papką jaką samodzielnie przygotowałam był burak właśnie w towarzystwie ziemniaka:
Według mnie pyszna sprawa...

Idąc za ciosem przygotowałam drugą papkę. Tym razem wzorowałam się na jego ulubionej zupce z indykiem, czyli zmiksowałam:
marchew,
pietruszkę,
ziemniaka,
indyka,
trochę ryżu...

i papka gotowa:

Według mnie jeszcze lepsza niż ta pierwsza....

Jakież było moje rozczarowanie, gdy podałam papkę Synkowi, a on... odruch wymiotny miał... ni jak nie dał jej sobie wcisnąć :(
Z burakiem poszło lepiej, choć niesatysfakcjonująco...

Cóż to był za demotywujący dzień. Teraz sama nie wiem czy robić mu te papki czy nie...

13 komentarzy:

  1. No popatrz, a moich papek Jul nie tyka nawet:/ Pewnie dlatego, że ręcznie je rozciapuję, bo blender padł:/ Aaaa, no na pewno dlatego:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja droga, napiszę jak ja robię:
    przygotowała gar-dosłownie mixu marchew pietruszka seler i pomroziłam w torebkach foliowych. Osobno pomroziłam mięsko kogucika, łososia, indyczki, a jeszcze osobno dodatki typu burak, brukselka, brokuł... I rano wyciągam bazę plus jakies mięsko, plus do tego czasem dogotowuję trochę ryżu, kaszy manny, kaszy kukurydzianej, dodaję trochę oliwy z oliwek. I daję i obserwuję jak ewidentcie jakis mix mu nie podchodzi - zmieniam zestawienie, w końcu coś mu podejdzie. Nie dawaj słoiczków jak się przyzwyczai do ich smaku - Twoich nie ruszy! Mój mały skończył 6 msc w niedzielę, nie pamiętam ile ma Twój, ale wszystko przed nami! Ps, dogotowuję tez ziemniaka, tego warzywa się nie mrozi:*

    OdpowiedzUsuń
  3. ...dlatego zaczęłam kupywać właśnie słoiczki...

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie bylo tak samo!Narobilam sie, a maly wypluwal! Buraczki wygladaja bardzo smacznie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta buraczkowa papka na prawdę wygląda apetycznie. Sama bym z chęcią ją zjadła ;-))
    Wydaje mi się, że to kwestia indywidualna :-) Mój starszy synek z chęcią jadł moje papki, a młodszy miał więcej przekonania do słoiczków. Dodam że obydwoje próbowali tego i tego :-o

    OdpowiedzUsuń
  6. EEE ja tam chętnie zjem za niego. Nie zniechęcaj się ! Uważam że słoiczki to fajna sprawa, ale od czasu do czasu. Polecam dodać oliwę z oliwę, ale z jakiejś dobrej firmy ewentualnie masło klarowne ( tylko nie wiem jak u Was z uczuleniem ). To nie kwestia słoików, tylko przygotowania malca do nowych smaków... spróbuj za kilka dni. Powodzenia ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Własnie dzisiaj chciałam napisać o jedzonku dla malucha :) Jutro chyba zrobię taką papkę z burakiem. Ada lubi najbardziej marchew+ziemniak+pietruszka+ królik/kurczak+kaszka manna+troszkę masełka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam napisać posta ale KOZA mnie uprzedziła robię dokładnie to samo :-)

    nie zrażaj się dla dziecka to nowy smak :-) dajcie sobie trochę czasu :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. p.s a ta rozpiska jest gdzieś dostępna?

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też miałam to samo. Zrobiłam pyszną papkę z dynią, ziemniakiem, marchewką, kurczakiem, a Mały po 5 łyżeczkach mial odruch wymiotny i potem nawet słoiczkiem pogardził...

    OdpowiedzUsuń
  11. U nas też powoli- na początku gardził ziemniakiem, a teraz wcina aż się uszy trzęsą :)

    OdpowiedzUsuń
  12. cóż - nowe smaki nie od razu pasują, pamiętaj o zasadzie "dziesięciu prób" dopiero jeśli tyle razy próbujesz dać nową rzecz i dziecko odmawia - możesz uznać że nie smakuje mu nieznany składnik

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzięki dziewczyny za rady :)
    Koza: genialny pomysł z tą bazą, chyba go sobie przywłaszczę :)
    Paula: rozpiska jest ogólnie dostępna w necie np.na:

    http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/co-kiedy-w-diecie-dziecka/166-produkty-spozywcze-w-diecie-dziecka-ktore-ukonczylo-6-miesiac-zycia.html

    ale każdy pediatra ją ma (albo powinien) :)

    OdpowiedzUsuń