Nie lubię chodzić do dentysty (kto lubi?), na szczęście dla mnie (i dentysty) wizyty kontrolne mam raz w roku. Zęby mam twarde i zdrowe jak skała.
Myślałam, że to naturalne, że jak się dba o nie, to są zdrowe.
Gdy Małemu wyszły pierwsze zęby, pomyślałam, ze nic w przyrodzie nie ginie... to czego ja nie doświadczam, on robi za mnie..
Problem z odwapnieniem ząbków, stał się już widoczny. Najwyższy czas na kolejną wizytę u dentysty. Nie zaobserwowałam na szczęście próchnicy... ale nie jestem ekspertem, nie znam się.
Zęby myję Małemu dwa razy dziennie, co 2-3 dni pastą z fluorem.
Teraz już Synek sam garnie się do mycia zębów, kupiliśmy mu więc szczoteczkę elektryczną dla dzieci. O taką:
Ech... obyśmy nie mieli problemów z następnymi zębami...
super szczoteczka :)
OdpowiedzUsuńu Nas też nauka mycia ząbków ;)
pozdrawiam :)
http://islandofflove.blogspot.com/
My tez jakoś na dniach chcemy się zapisać do dentysty na kontrole. Mati nauczył pięknie robić piane z pasty płukać i wypluwać :D lubimy też myć ząbki :D
OdpowiedzUsuńMy też po wizycie u dentysty bo tez mam obsesję :) .
OdpowiedzUsuńSzczoteczkę używamy tradycyjną, ale właśnie zastanawiam się na taka elektryczną
a moi właśnie sami pamiętają, biegają, myją i chętnie dentystę odwiedzają również :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że synkowi nawyk wyrabiasz od maluszka! Życze aby miał zdrowe i silne ząbki! :D
OdpowiedzUsuńa my sie wybieramy i wybrac sie nie mozemy, musze dopisac do listy!!!
OdpowiedzUsuńfajna ta szczotka, musimy kupic!
WIt elektrycznej szczoty boi się
OdpowiedzUsuńHelena również nie przepada za elektryczną. Za to tradycyjną szoruje aż miło. Czy to odwapnienie dotyczy tylko mleczaków?
OdpowiedzUsuńodwapnienie dotyczy mleczaków... z tego co zrozumiałam. Małemu najprawdopodobniej wyrosną piękne, zdrowe, silne zęby... na razie się męczymy :)
UsuńSuper, trzeba od małego pokazywać dzieciom takie zachowania a zdrowe piękne ząbki to priorytet:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
U nas też nauka mycia zębów w toku, póki co jesteśmy na etapie zrobię to sam a mama niech się gryzie w nos, co nie cieszy mnie zbytnio bo pomimo że Olaf zęby ma dopiero dwa to staram się żeby były zawsze umyte...zastanawiam się też kiedy jest dobry czas na pierwszą wizytę u stomatologa? Kiedy Wy byliście po raz pierwszy?
OdpowiedzUsuńmy byliśmy jak mały skończył rok. Kontrolnie. Jednak by móc cokolwiek zrobić w małej buzi, dziecko musi współpracować... teraz idziemy drugi raz. Ciekawe jak będzie...
Usuńtylko 20 zł, a gdzie można ją kupić i od jakiego wieku jest?
OdpowiedzUsuńa pastę z fluorem od m-cy można?
Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie z okazji Dnia Dziecka http://lookgood-abcurody.blogspot.com/2013/05/konkurs-z-okazji-dnia-dziecka.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudia :)
a my mamy niezłe akcje z zębami, choć o nie dbamy...
OdpowiedzUsuńGrunt to znaleźc dobrego stomatologa dziecięcego. My odwiedziliśmy wielu zanim trafiliśmy do przychodni, w której Młody w ogóle dał sobie zajrzeć do paszczy i teraz tam jeździmy choć to prawie godzina drogi w jedna stronę. Może następnym razem uda się zalakować zęby. Ja też mam obsesję na tym punkcie, bo sama mam za sobą traumatyczne przeżycia.
OdpowiedzUsuń