Jak dobrze być dzieckiem... i nie mówię już o celebrowaniu Dnia Dziecka przez mojego Synka. Wszak on jeszcze niewiele kojarzy... ale przeze mnie!
Przypomniałam sobie jak sama byłam dzieckiem... w Boże Ciało pojechaliśmy w odwiedziny do mojej babci (prababci Małego). U niej spędziłam najpiękniejsze chwile mojego dzieciństwa.. Zbierałam truskawki, wspinałam się na drzewa (zwłaszcza sąsiadów), skakałam w stodole po sianie, biegałam w deszczu... Tam mogłam robić wszystko co chciałam. Babcia gotowała mi kompot, piekła placki ziemniaczane i ciasto drożdżowe... Kontrolowany luz....
Kontrolowany, bo babcia zawsze czuwała nade mną...
Mogłam robić co chciałam, ale czujne oko babci, zawsze wiedziało, gdzie jestem i co robię.
Pojechaliśmy do niej z Synkiem, bo prawie nie mamy kontaktu... Odwiedzam ją raz w roku.
Dużo się zmieniło. Nie ma stodoły,. Nie ma drzew owocowych, jest kilka grządek z truskawkami...
Ale jest jeszcze.... ten zapach z dzieciństwa... to poczucie błogości i wolności...
Jest Babcia!
Przy niej zawsze będę Dzieckiem!
Chcę pojechać do niej z Synkiem na kilka dni... na wakacje. Jak kiedyś....
W tym roku Dzień Dziecka należał do mnie :)))
***
Jeśli nie macie dość prezentów jeszcze... zapraszam na konkurs!
Pstrykajcie zdjęcia i zgłaszajcie się, bo został jeszcze tydzień tylko...
O tak u Babci to zawsze było najfajniej ;) Szkoda, że Klaudia nie miała już okazji żadnej poznać....
OdpowiedzUsuńo tak pamiętam takie wyjazdy na wieś :)
OdpowiedzUsuńcudownie było, tak błogo, sielsko i anielsko.
Taki powrot do dziecinstwa to najmilszy relaks :)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, że jak przyjeżdżam do babci to od razu obrazy z dzieciństwa stają mi przed oczami :)
OdpowiedzUsuńJa również odliczam dni do wyjazdu do prababci Heleny. W tym roku obchodzi 95 urodziny i ma więcej krzepy niż niejedna rycząca dwudziestka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńnie ma jak u Babci :)))
OdpowiedzUsuńtak, dzień dziecka zdecydowanie należał do nas :)
OdpowiedzUsuńMój dług weekend samotny :-( jestem chora na max, więc mąż z synem wyjechali do teściów by się nie zarazić a ja dogorywam.
OdpowiedzUsuńoj tak! musimy dbać o kontakt z Naszymi Babciami!
OdpowiedzUsuńto skarby na tej ziemi!
ja jedną Moją mam za płotem, druga zaś jest w Niemczech!
ale co miesiąc wysyłam jej list z kilkunastoma fotkami Nelusi i kilka razy w tygodniu zdaje relacje telefonicznie ;)
pozdrawiam!
http://islandofflove.blogspot.com/
Wystarczy słowo "babcia" a w głowie milion myśli, wspomnień, dźwięków i zapachów dzieciństwa się pojawia.
OdpowiedzUsuńI ja mam takie wspomnienia z wakacji spędzanych u babci :) Weekend oczywiście był bardzo rodzinny i skupiony głównie na dzieciakach i sprawianiu im mnóstwa przyjemności ;)
OdpowiedzUsuńtak taki dzień miło powspominać swoje dzieciństwo
OdpowiedzUsuńTak z babcią było najlepiej! Jak ja za moją tęsknię!
OdpowiedzUsuń