To znaczy ogląda, jeden, dwa odcinki i nudzi się potwornie.
Przechodziliśmy etap fascynacji Teletubisiami... krótko.
Potem Elmo... miłość burzliwa, acz nietrwała.
Na dłuższą chwilę zagościł Ciekawski George... Potem Małe zoo Lucy...
Aż pogoda się zrobiła i większość czasu zamiast przed komputerem spędzaliśmy w piaskownicy.
Ostatni tydzień, paskudny... spacery krótkie, więc i z bajkami pogodzić się musieliśmy.
Tylko jakimi? Skoro wszystko było na NIE.
W końcu Mały sam wskazał: TO TO TO... czyli Bolek i Lolek.
Powiem Wam, że tak zafascynowanego dziecka to nie widziałam jeszcze. Cieszył się, śmiał, klaskał, łapał za głowę... reagował! Pierwszy raz podobała mu się bajka!
Potem był Reksio... ach, czołówkę Synek zna już na pamięć! I dźwięki powtarza, i Reksia naśladuje!
Zaczarowany Ołówek, za to namieszał Małemu w głowie... teraz chodzi z książeczkami i chce bym mu obrazki do Rzeczywistości wyciągnęła. Jak w bajce...
Synek dopiero teraz odkrył świat bajek. Odkrył go dla siebie. I cieszę się, że zakochał się w takich starociach :)
i u nas starocie rządzą :)
OdpowiedzUsuńwidziałaś mój konkurs rebusowy? - tam są tytuły ulubionych bajek mego synka :D
u nas hitem jest pszczółka maja
OdpowiedzUsuńu Nas tak samo! :)
Usuńmoj uwielbia! moze godzinami oglądac te bajki :)
OdpowiedzUsuńA ja mam już etap, że mógłby cały dzień bajki oglądać, gdyby się nie interweniowało!!!
OdpowiedzUsuńFajnie, że polubił bajki. :)
OdpowiedzUsuńJednak jak wcześniej za nimi nie przepadał- taka jego uroda, nic na silę :)
Pozdrawiam!
U nas też królują starocie, w szczególności Pszczółka Maja, Bolek i Lolek :) A najbardziej lubi Misia Uszatka. Po obejrzeniu pierwszego odcinka pierwszy raz widziałam jak ryczy przez to, że bajka się skończyła i przez płacz mówiła, że chce Misia Uszatka ;)
OdpowiedzUsuńO tak Reksio, Bolek i Lolek :D hity ! ;)
OdpowiedzUsuń