wtorek, 18 czerwca 2013

Wisła time :)

Bo Wy nie wiecie, ale my już w tym roku zaliczyliśmy wypad do Wisły.
Co roku jeździmy... ba... nawet kilka razy do roku!

No i złożyły się Synka urodziny, moje urodziny (co prawda w miesięcznym odstępie) i świętować postanowiliśmy :)

Było cudnie! jak zwykle zresztą. Mały szalał na rowerku biegowym, a my łapaliśmy słońce.
Nie wchodziliśmy do rzeki jedynie... bo po zeszłorocznym wypadzie Mały wylądował w szpitalu z rota.

a było mniej więcej tak:









:)))

11 komentarzy:

  1. Wisła- w dzieciństwie często tam bywałam. W końcu leży blisko moich rodzinnych stron:)czyli wypad mieliście udany:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wisła ma swoj urok. I jakoś nigdy się nie nudzi, choć bywało się tam kilkanaście razy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna sprawa takie świętowanie w takim miejscu:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Może kiedyś razem pojedziemy co? :D

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak Wisła jest piękna i blisko;)

    OdpowiedzUsuń
  6. nigdy nie byłam w Wiśle.
    pewnie już ludzi pełno.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię Wisłę. Po zdjęciach widać, że wyjazd się udał :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wisła jest piękna...

    jak mieszkałam na Śląsku, do Wisły mieliśmy 40km, czasem byliśmy tam co tydzień...

    teraz Mazury i tęsknie za górami...

    pozdrawiam!

    http://islandofflove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. nigdy nie byłam w Wiśle...
    pozazdroiscic

    OdpowiedzUsuń