Wyjątkowo nie mogę doczekać się tegorocznych świąt. Pierwsze święta z Synkiem kochanym...
Choć nie mamy jeszcze choinki, wczoraj przygotowałam dekoracje świąteczne, a od "mikołaja" słucham około świątecznych przebojów...
Na Wigilię jedziemy do moich rodziców, choć przyznam szczerze, że wolałabym w domu zostać. Najbardziej odpowiadałaby mi Gwiazdka tylko w gronie naszej trójki, ale cóż... rodzinę jakoś pogodzić trzeba. Ostatnio byliśmy u Teściów, w tym roku obiecałam mamie, w następnym pewnie teściowa będzie chciała, żeby znów do niej przyjść... i tak co roku zapewne będziemy się wymieniać...
A dla mnie Wigilia, to święto intymne, spokojne, klimatyczne, które chciałabym celebrować w gronie najbliższych mi osób: męża i Synka. Takie gromadne spędzanie Wigilii traci dla mnie swój urok... czuję się jak "u cioci na imieninach"... z tą różnicą, że tu każdy gość dostaje prezent, nie tylko "ciocia"...
Ja z kolei uwielbiam rodzinne święta ale w tym roku tylko my, moi rodzice i siostra, nie wiedzieć czemu reszta rodziny od strony męża "walnęła focha" i nie przyjedzie
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje zrobiłaś :) Ja w tym roku nic nie dekoruję, bo nawet mi się nie chce nic robić w tej naszej małej klitce ;) W przyszłym roku wyżyję się już u siebie ;) Doskonale rozumiem to rozdarcie, choć my częściej jesteśmy u moich rodziców, bo u teściów niestety nie ma tego klimatu świąt, którego uwielbiam i mogę poczuć będąc z moją rodziną...
OdpowiedzUsuńpowiedz im, że te pierwszą Wigilię w życiu M. chcecie spędzić sami i tyle. Nie zrozumieją pewnie, ale warto spróbować :-)
OdpowiedzUsuńNam się szykuje Wigilia w trójkę- no czwórkę licząc Nicnieroba;) Ale on nic nie robi ino po pierogach łazi:D
OdpowiedzUsuńMamy zbyt daleko do domu by jechać na święta...i w tym przypadku się cieszę, bo podobnie jak Ty, mam chęć na czas tylko dla nas:)
Tak jak mówi Big m, spróbuj, może się uda:)
A! Tak w ogóle to stroik to świetny pomysł na czas przedchoinkowy:D Chyba też się skuuuszę;]
OdpowiedzUsuńślicznie, ja lubię dużo ludzi ale w tym roku schizuję, że młody znów jakieś choróbsko zlapie
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem jest wigilia w czwórkę, ale nie da rady:-(
OdpowiedzUsuńmoim marzeniem też jest wigilia naszej trójki i kuchnia w moim wykonaniu, ale nie wiem kiedy tego doczekam - nawet jakbym zrobiła to i tak powieliły by się dania i część by się zmarnowała. w tym roku podzieliłam - pierwszy raz, ten dzień i spędzimy go u jednych rodziców, na szczęście wcześniej, bo już w czasie obiadowym i nie za długo, no bo przecież kąpiel małego i w ogóle ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zgadzam się powiedz rodzinie, że te pierwsze wyjątkowe święta chcecie spędzić razem :* Ja bym tak chciała mieć taką możliwość. Chyba zacznę puszczać te kolędy to może poczuję święta. A dla mnie atmosfera świateczna właśnie prysła, kiedy zmarł dziadek i nie było świąt rodzinnych czyli 25 osobowych :P Rodzina się rozpadła :(
OdpowiedzUsuń