:)
hehe mój tata też raz nim był :D
ale przepychanka :-)
Przepychanka? Raczej próba obrony brodowego kamuflażu :)))
Cudnie... :)
I nie było strachu i nie było płaczu? No co Ty:D
i nie bał się nic a nic? Dzielny :-)
A tyci tyci :) Zuch chłopak :)))
Brawa dla obu Panów ;-)
:)
OdpowiedzUsuńhehe mój tata też raz nim był :D
OdpowiedzUsuńale przepychanka :-)
OdpowiedzUsuńPrzepychanka? Raczej próba obrony brodowego kamuflażu :)))
OdpowiedzUsuńCudnie... :)
OdpowiedzUsuńI nie było strachu i nie było płaczu? No co Ty:D
OdpowiedzUsuńi nie bał się nic a nic? Dzielny :-)
OdpowiedzUsuńA tyci tyci :) Zuch chłopak :)))
OdpowiedzUsuńBrawa dla obu Panów ;-)
OdpowiedzUsuń