Rozwój Synka mojego nabiera tempa, co pozwala mu zaskakiwać mnie na każdym kroku. W zdumienie popadam ogromne, z dnia na dzień coraz większe. I tylko do Mr.Taty mówię: "a widziałeś to?" "zobacz co On robi!" "Niemożliwe, niemożliwe"...
Przed kąpielą pozwalam Małemu pohasać trochę po łóżku moim z gołym tyłeczkiem. Synek zachowuje się wtedy jakby zastrzyk z adrenaliny dostał: skacze jak mała żabka, turla się, baraszkuje w pościeli, wspina się na moje kolana... Wczoraj leżał jednak spokojnie. Obserwowałam go przez chwilę i myślałam już, że coś mu dolega, gdy ten właśnie chwycił swoją stopę i siłą naciągnął tak mocno, że wsadził dużego palucha do buzi! Szok! Czyli mamy kolejny etap (swoją drogą ciekawe, że wszystkie ważne i przełomowe rzeczy dzieją się w miesięcznice urodzin - Synek jutro kończy 6 miesięcy).
Ale to nie wszystko! Gdy niespodziewanie dla mnie zrobił kupę w środku nocy i zmuszona byłam zrobić Wielką Iluminację w pokoju by dojrzeć co i gdzie mam umyć, Synek odkrył coś jeszcze! Na chwilę odwróciłam wzrok od niego by sięgnąć po pieluszkę, a w tym czasie Synek odkrył, że ma Ptaszka... I ciągnie za niego, ciągnie próbując do buzi dociągnąć. A ja myślę sobie "Urwie? Nie Urwie?". Uff... nie urwał. Zrezygnował po kilku chwilach i westchnął ciężko, po czym podrapał się "po męsku"...
I czekać tylko jak ten mój Mały Odkrywca zmieni się w Wielkiego Zdobywcę... ech
100% facet ;D
OdpowiedzUsuńProsto: chłop - nic dodać, nic ująć!
OdpowiedzUsuńsuper umiejętności - u nas też wieczory szalenstwa z gołą dupką
OdpowiedzUsuńto sa chyba najpiekniejsze chwile dla kobiety- moc obserwowac rozwoj swojego dziecka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ola i Jas
hmm chyba gratulacje sie naleza z tego tytulu :-)ma na pewno dlatego ze juz dzis 6 miechow mu mija :-) pozdr goraco pa
OdpowiedzUsuńHahahaha:D Gratulujemy! Niech On lepiej siusiaka zostawi w spokoju;)
OdpowiedzUsuń