Pięknie się zrobiło. Temperatura w ostatnich dniach rozpieszcza i słońce przyjemnie łaskocze twarz. Aż chce się wychodzić, siedzenie w domu to strata czasu.
Firma Pillou na ten wiosenny czas zaopatrzyła nas w śliczne, ręcznie robione czapeczki.
Są bardzo twarzowe, lekkie, unikatowe, jeśli chodzi o wzornictwo i w przystępnej cenie. Mały naprawdę je polubił. Ja też.
Niestety wiosna panowała u nas tylko kilka dni i nie zdążyliśmy przetestować obu czapeczek. Teraz to już lato.Myślę, ze nadrobimy w jesiennej aurze, czy też (oby nie) gdy przyjdzie załamanie pogody...
Teraz cieszmy się słońcem.
A Was odsyłam do strony Pillou, gdzie znajdziecie mnóstwo ciekawych propozycji czapeczkowych dla Waszych pociech :)
Ps. jutro pochwalę się nowym, wyczekanym, rowerkiem biegowym :)))
Obie czapeczki świetne.
OdpowiedzUsuńbardzo ładne czapy! :) Czekam na post o rowerku, bo pewnie też będę kiedyś kupować :P
OdpowiedzUsuńCudne czapeczki :D
OdpowiedzUsuńLubię to zestawienie kolorystyczne, no i paski. Szczerze mówiąc mam hopla! Ja wciąż ubieram małemu czapkę, ale jeszcze wczoraj zachodziłam w głowę kiedy będzie ten moment, żeby ją ściągnąć? Póki co ma katar, więc odpuszczam, ale jak mu przejdzie, a temperatura się utrzyma to chyba możemy czapce powiedzieć sajonar(t)a ? ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te czapki szczególnie granatowa mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŁadne. Po mojej wizycie w sklepie z czapkami, moim oczom ukazały się takie cudeńka, że oczywiście nie mogłam się zdecydować i opuściłam sklep z trzema czapkami dla córki. A co tam! Jest wiosna!
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że czekam na wpis o rowerku... a czapki śliczne ale niestety teraz rozglądam się za letnimi :)
OdpowiedzUsuńdo twarzy w czapkach synu Twemu! :)
OdpowiedzUsuńczapki fajowe, i nam by się przydały - kupiłam w lokalnym sklepie ale po dwóch dniach podarły się
OdpowiedzUsuńCzekam na opinie o rowerku!
OdpowiedzUsuńPS. Czapy prześliczne!!:)
POZDRAWIAM.