...przeczytałam właśnie kilka artykułów dotyczących eksperymentu Fryderyka II na dzieciach. Oddzielił on grupę dzieci od swoich biologicznych matek i zastąpił je mamkami, które oprócz opieki pielęgnacyjnej, nie wykazywały żadnych odruchów społecznych wobec tych dzieci (nie mówiły do nich, nie wchodziły w relacje). Co się okazało?
Większość tych dzieci nie dożyła swoich drugich urodzin!!!
Szok!
Chcecie poczytać więcej? Zapraszam:
Magia przytulania
Trzecie dno
Straszne! Zaraz idę powiedzieć Klaudii jak bardzo ja kocham, utulę mocno i ucałuję :D
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś podobny artykuł i szczerze mówiąc byłam w szoku, że przytulanie, całowanie i w ogóle okazywanie uczuć może być tak ważne, że aż konieczne, aby przeżyć.
OdpowiedzUsuńNiesamowite, a jednocześnie przecież tak oczywiste. Bardzo się z tym tematem i artykułami wstrzeliłaś w moje wiedzowe potrzeby :)
OdpowiedzUsuńszok, nie zajrzę, bo aż się boję...:(
OdpowiedzUsuńjestem w szoku, nie wiedziałam
OdpowiedzUsuńSZOK!
OdpowiedzUsuńJa tak jak Kobieta przed 30- przerażające zbyt dla mnie...
OdpowiedzUsuńJejciu...Wstrząsający temat, ale warto wiedzieć.
OdpowiedzUsuńTo jest przykład skrajny, ale wystarczy skierować głowę w stronę Domów Dziecka.
OdpowiedzUsuńSmutaśne ;-(
OdpowiedzUsuńa ja nie jestem w szoku. przeczytajcie W głębi kontinuum - dopiero się zdziwicie! :-p
OdpowiedzUsuńJak byłam w ciąży z Gabrysia natknęłam sie na taki artykuł i od razu zaczęłam głaskać brzunio i mówić jakie to moje szczęście :-) Z resztą moje dzieciaki nie maja sie o co martwić bo ja sama jestem straszny przytulak ;-) tak mnie wychowano ;-)
OdpowiedzUsuń