Przygotowuję Synka do kąpieli w pokoju, rozbieram do zera i zakładam szlafroczek i puszczam na podłogę, a ten leci jak na złamanie karku, bo wie co za uciecha go czeka. Dzielnie pokonuje zakręty i wpada do otwartej łazienki, gdzie czeka na niego już Mr.Tata. Cóż za radość, kiedy poczuje cieplutką wodę!
***
Bąbelkowe Żele do kąpieli Sanoflore wciąż czekają na swoje właścicielki. Chcesz jeden? Zajrzyj tutaj.
Przy okazji chciałabym polecić kilka linków:
Na tej stronce możecie stworzyć książeczkę dla swojego dziecka, ilustrowaną przez Nathalie Jomard. Fajna sprawa. Spróbujcie koniecznie.
oraz
gdzie znajdziesz informacje o pielęgnacji skóry dziecka
http://sanoflore-bebe-bio.net/
Moj Skrzat tez kocha kapiel! Czuje sie tam jak ryba w wodzie :)) Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńBoski ma ten szlafroczek!
OdpowiedzUsuńsam juz chodzi???? :-o
OdpowiedzUsuńKochana, chyba coś przegapiłaś. Przed Bożym Narodzeniem zrobił pierwszy krok, a teraz biega ;)))
UsuńNo jak porządny facet - sam i w mega gustownym szlafroku :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, szlafroczek gustowny ;)))
Usuńsłodziak! zobaczyć tę radość na żywo to na pewno bezcenne doznanie.
OdpowiedzUsuńcudowne po prostu!
UsuńAle fajnie;-)Ciekawe jak to u nas będzie...śmiesznie tak sam będzie szedł.Szok!
OdpowiedzUsuńna początku szok, a potem mama się względnie przyzwyczaja. Pewnie już wkrótce się przekonasz :)))
Usuńmały spryciarz :)
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda, wiem bo mój tez tak pogina :D
OdpowiedzUsuńMały spryciarz :)
OdpowiedzUsuńwow! jestem pod ogromnym wrażeniem:-)
OdpowiedzUsuń