hmm... i wciąż mam wrażenie, że panuje w niej porządek... a może tylko ja to widzę?
Tym razem stawałam na uszach, by upchnąć w szafie trzy kartony nowych butów. Zajęło mi to... pół dnia...
ale to jest ryzyko, gdy kupuje się rzeczy hurtem. Z drugiej strony jak nie kupować, skoro wybór ogromny, a każdy para butów woła "weź mnie". Biorę więc!
Pierwszy raz kupiłam buty w internecie. Z wielkimi obawami o jakość i rozmiar. Popytałam więc trochę dziewczyn, które mają większe doświadczenie w tym temacie (dzięki Kasiu i Agato). I oto są! Moje nowe buty na wiosnę!
1. Brązowe Workery.
Mój faworyt. Uwielbiam takie buty, do spodni i do koronkowej sukienki... do wszystkiego. Psują doskonale
2. Baletki.
Ich nigdy w szafie nie za dużo. Te akurat "dobrałam do zamówienia". Super wygodne!
3. Kolorowe botki.
Spodobały mi się. Chciałam je mieć i już, a gdy przyszły... no cóż zastanawiam się, jak ja w nich będę chodzić? Ale buty nie zawsze są do chodzenia, czasem są do wyglądania... prawda?
Wszystkie buty zamówiłam TU.
Nie rozczarowałam się. I ta cena! Polecam!
Te pierwsze są najpiękniejsze!
OdpowiedzUsuńNie masz się co martwić. Jak ja kupuję kolejne gry, to też zawsze mam na nie miejsce :)
OdpowiedzUsuńczyż to nie piękne? ;)
Usuńkusisz.. ah jak bardzo..
OdpowiedzUsuńwarto... sprawdź sobie ;)
UsuńTe Workery są świetne! Też takie chcę! :)
OdpowiedzUsuńPS. Kasiu, jeśli to nie będzie problem, wrzuć na Insta fotkę z tymi butkami na nodze :D
OdpowiedzUsuńOlu jak najbardziej. Postaram się przez weekend ;)
UsuńDzięki :*
Usuńnie ma za co ;)
UsuńPodobaja mi sie te workery i to bardzo!
OdpowiedzUsuńMam czarne zamkiem po boku, ale jakos nabralam ochoty na brazowe z sznurowadlami :)
czarne też mam, ale te są bardzo klimatyczne!
Usuńworkery są boskie! Ja również kocham buty :) a te na obcasach służą mi głównie do oglądania bo chodzić w nich ciężko ;p ale i tak czasem jakieś kupuję. Niech cieszą oko, a co!
OdpowiedzUsuńniech cieszą! po to są! ;)
UsuńBotki boskie! Do tego kryte czarne rajstopy, spódnica rozkloszowana, klasyczna bluzka i cud miód i malina :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie, właśnie!
Usuńzgadzam się baletek nigdy dość i też mam takie buty do wyglądania, lubię czasami je ubrać nawet w domu i na siebie popatrzeć, poprawia mi to humor :)
OdpowiedzUsuńteż tak masz? Przeglądanie się w lustrze w mega butach, to doskonały odganiacz złego humoru ;)
UsuńSuper buciki, nie dziwię się, że zrobiłaś dla nich miejsce w szafie :)
OdpowiedzUsuńoj... mam ochotę zrobić znacznie więcej miejsca... lista jest długa ;)
UsuńCeny rzeczywiście szokująco niskie.
OdpowiedzUsuńTe ostatnie są boskie !