piątek, 31 maja 2013

Zębowa obsesja

Mam obsesję na punkcie zdrowych zębów... Synka zwłaszcza!
Nie lubię chodzić do dentysty (kto lubi?), na szczęście dla mnie (i dentysty) wizyty kontrolne mam raz w roku. Zęby mam twarde i zdrowe jak skała.

Myślałam, że to naturalne, że jak się dba o nie, to są zdrowe.
Gdy Małemu wyszły pierwsze zęby, pomyślałam, ze nic w przyrodzie nie ginie... to czego ja nie doświadczam, on robi za mnie..

Problem z odwapnieniem ząbków, stał się już widoczny. Najwyższy czas na kolejną wizytę u dentysty. Nie zaobserwowałam na szczęście próchnicy... ale nie jestem ekspertem, nie znam się.

Zęby myję Małemu dwa razy dziennie, co 2-3 dni pastą z fluorem.
Teraz już Synek sam garnie się do mycia zębów, kupiliśmy mu więc szczoteczkę elektryczną dla dzieci. O taką:


Koszt szczoteczki to ok 20zł a radość bezcenna! Synek dokładnie obserwuje jak zęby myje mamusia i próbuje robi to samo. Nauczył się też płukać usta i wypluwać! Myślę, że teraz będzie mógł myć zęby pastą z fluorem codziennie... ale to jeszcze skonsultuję ze stomatologiem...

Ech... obyśmy nie mieli problemów z następnymi zębami...

16 komentarzy:

  1. super szczoteczka :)
    u Nas też nauka mycia ząbków ;)

    pozdrawiam :)


    http://islandofflove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. My tez jakoś na dniach chcemy się zapisać do dentysty na kontrole. Mati nauczył pięknie robić piane z pasty płukać i wypluwać :D lubimy też myć ząbki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. My też po wizycie u dentysty bo tez mam obsesję :) .

    Szczoteczkę używamy tradycyjną, ale właśnie zastanawiam się na taka elektryczną

    OdpowiedzUsuń
  4. a moi właśnie sami pamiętają, biegają, myją i chętnie dentystę odwiedzają również :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że synkowi nawyk wyrabiasz od maluszka! Życze aby miał zdrowe i silne ząbki! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. a my sie wybieramy i wybrac sie nie mozemy, musze dopisac do listy!!!
    fajna ta szczotka, musimy kupic!

    OdpowiedzUsuń
  7. Helena również nie przepada za elektryczną. Za to tradycyjną szoruje aż miło. Czy to odwapnienie dotyczy tylko mleczaków?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odwapnienie dotyczy mleczaków... z tego co zrozumiałam. Małemu najprawdopodobniej wyrosną piękne, zdrowe, silne zęby... na razie się męczymy :)

      Usuń
  8. Super, trzeba od małego pokazywać dzieciom takie zachowania a zdrowe piękne ząbki to priorytet:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. U nas też nauka mycia zębów w toku, póki co jesteśmy na etapie zrobię to sam a mama niech się gryzie w nos, co nie cieszy mnie zbytnio bo pomimo że Olaf zęby ma dopiero dwa to staram się żeby były zawsze umyte...zastanawiam się też kiedy jest dobry czas na pierwszą wizytę u stomatologa? Kiedy Wy byliście po raz pierwszy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my byliśmy jak mały skończył rok. Kontrolnie. Jednak by móc cokolwiek zrobić w małej buzi, dziecko musi współpracować... teraz idziemy drugi raz. Ciekawe jak będzie...

      Usuń
  10. tylko 20 zł, a gdzie można ją kupić i od jakiego wieku jest?
    a pastę z fluorem od m-cy można?

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie z okazji Dnia Dziecka http://lookgood-abcurody.blogspot.com/2013/05/konkurs-z-okazji-dnia-dziecka.html

    Pozdrawiam, Klaudia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. a my mamy niezłe akcje z zębami, choć o nie dbamy...

    OdpowiedzUsuń
  13. Grunt to znaleźc dobrego stomatologa dziecięcego. My odwiedziliśmy wielu zanim trafiliśmy do przychodni, w której Młody w ogóle dał sobie zajrzeć do paszczy i teraz tam jeździmy choć to prawie godzina drogi w jedna stronę. Może następnym razem uda się zalakować zęby. Ja też mam obsesję na tym punkcie, bo sama mam za sobą traumatyczne przeżycia.

    OdpowiedzUsuń